W mediach ujawniono list, w którym pochodzący z Laskowej w pow. limanowskim ks. Michał Olszewski opisuje jak był traktowany przez funkcjonariuszy policji i ABW po aresztowaniu oraz w kolejnych dniach.
Odmawianie wody, odmawianie skorzystania z WC, poniżanie. Tak wyglądają tortury – mówi Radiu Warszawa obrońca księdza mec. Krzysztof Wąsowski:
– List księdza Michała Olszewskiego w sprawie tych 60 pierwszych godzin po zatrzymaniu jest po prostu wstrząsający, obrona będzie to jeszcze weryfikować z samym księdzem Michałem. Mam nadzieję, że dziś uda mi się z nim spotkać w areszcie. Jeżeli te informacje się potwierdzą to będziemy występować do międzynarodowych organizacji zajmujących się torturami. To ewidentnie wygląda na tortury przynajmniej psychiczne. Takie rzeczy w wolnym, demokratycznym kraju nigdy nie powinny mieć miejsca.
Jak dodaje mecenas, skandaliczne zachowanie nie dotyczy służby więziennej Aresztu Śledczego w Warszawie – Służewcu, gdzie obecnie przebywa kapłan:
– Chciałbym bardzo wyraźnie podkreślić, że kwestie zachowania służby więziennej są zupełnie inne niż to co opisuje ksiądz Michał w tym liście, bo ten list tak naprawdę dotyczy funkcjonariuszy policji, ABW i prokuratury natomiast służba więzienna zachowuje się bardzo profesjonalnie.
Ksiądz został aresztowany pod koniec marca. Sprawa ma związek z działaniami prokuratury wokół tzw. afery dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości. Niedawno Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztu dla ks. Michała Olszewskiego na kolejne trzy miesiące.
Źródło: Radio Warszawa