Na dwie kolejki przed koncem sezonu, drugoligowe pilkarki Tarnovii moga oficjalnie swietowac awans do pierwszej ligi. Aby jednak radosc zapanowala w zespole tarnowskim, pilkarki tarnowskie musialy zdobyc punkt w trzech ostatnich rywalizacjach.
Pierwsza z nich z Moravia Morawica postawila przyslowiowa kropke nad „i”. Jednak nie bylo to proste zadanie. Pilkarki Tarnovii wyszly mocno stremowane, bo trybuny zapelnily sie kibicami, a takze rodzicami. Od pierwszych minut gospodynie mialy druzgocaca przewage. Rywalki ograniczaly sie jedynie do wybic futbolówki z wlasnej polowy. Dwukrotnie gospodynie trafily w poprzeczke, ale nie potrafily umiescic pilke w siatce.
W drugiej polowie mimo oblezenia bramki zespolu z Morawicy, futbolówka nadal szybowala obok bramki. Dopiero w 73 minucie spotkania Gabriela Gebica znalazla sposób na to, by wpadla ona do bramki rywalek. Chwile pózniej swoje szanse mialy Justyna Kapustka oraz Klaudia Gajdur, jednak ich strzaly obronila bramkarka Moravii. Spotkanie zakonczylo sie jednobramkowym zwyciestwem tarnowianek, które po koncowym gwizdku oficjalnie odbieraly gratulacje z okazji awansu do pierwszej ligi.
Zadowolona ze zdobytej bramki byla Gabriela Gebica
-Trema nas straszna zjadla i zagralysmy malo skutecznie w ataku – podsumowala rywalizacje trener Tarnovii Klaudia Gajdur
-Pierwsza liga nie jest taka mocna – dodaje trener Tarnovii
Grzegorz Golec