Artur Orliński, popularny w regionie trener personalny i instruktor sztuk walki od kilku tygodni zasłużył na tytuł „Tarnowskiego Ninja”. Wszystko za sprawą udziału w programie Ninja Warrior Polska!
Lata ciężkich treningów dały swoje. Orliński sprawnie przeszedł tory eliminacyjne. Tarnowianin nie dopuścił do eliminacji i awansował do kolejnej rundy. Jego poczynania śledziło wiele mieszkańców i przyjaciół którzy mocno trzymali za niego kciuki.
Doping pomógł ponieważ Artur znalazł się w gronie dwudziestu czterech finalistów czwartej edycji Ninja Warrior Polska.
W finale już tak dobrze jednak nie poszło. Orliński po przejściu pierwszych przeszkód nie poradził sobie ze zjazdem na kuli i wylądował w zimnej wodzie.
Jak przyznaje sam zawodnik, to dopiero początek jego przygody z programem i cel pozostaje ten sam – zdobyć Górę Midoriyama!
Artur Orliński będzie ponownie gościem audycji „Wieczór na luuuzie” we wtorek 19 października – opowie o swoich odczuciach z finałowym torem.
Poniżej jego pierwsza wizyta w programie, która miała miejsce po półfinałowym odcinku programu.