Siła, odpowiedzialność, mądrość i honor to cztery filary, które budują Formację Męskiej Tożsamości. W Tarnowie do tej wspólnoty należy ok. 20 mężczyzn.
Jak mówili goście audycji Rozgryźć Kościół Bartłomiej Chochla, Mateusz Ostafil oraz Krzysztof Skrobiś dzięki spotkaniom i formacji mogą rozwijać swoją duchowość.
– Ta formacja przynosi owoce w naszym życiu, ale także w życiu naszych rodzin. – Pierwszą naszą wartością jest siła i to było dla mnie największe odkrycie. Przyszedłem do wspólnoty, okazało się, że trzeba ćwiczyć, coś ze sobą robić. To mi dało 'kopa”, że miałem dużo więcej energii. Duchowo też się rozwinąłem. – Cenię sobie te nasze comiesięczne spotkania, gdzie każdy z nas daje sobie jakieś wskazówki. Czasami wystarczy drobny szczegół, na który ja nie zwracam uwagi, a widzi to kolega. – Bierzemy odpowiedzialność za siebie i Kościół. Ja mam takie poczucie, że ta odpowiedzialność też jest między nami. Pomagamy sobie m.in. w przeprowadzkach, problemach życiowych.
Członkowie Formacji Męskiej Tożsamości spotykają się raz w miesiącu w parafii księży filipinów w Tarnowie. Jest Msza św., spotkanie formacyjne i dyskusje. Mężczyźni raz w roku udają się na poligon duchowości. W tym roku byli w Rzymie.