Pielgrzymi 40. PPT wędrują dziś w ciszy. Taka forma pielgrzymowania wiąże się z przeżywaną dziś przez pątników Wielką Sobotą. Na trasie będą wyznaczane miejsca, gdzie zamilknie śpiew i głośna modlitwa.
W tym czasie będzie można skupić się na usłyszanym wcześniej Słowie Bożym i konferencji.
– Pielgrzymka jest dobrym czasem, żeby wsłuchać się w głos wewnętrznym. Żeby wydobyć cisze z siebie i ją przeżyć. Bardzo lubię strefy ciszy, które też na pielgrzymce mamy, bo można sobie pomedytować – mówi pielgrzym Jacek z grupy 23. – Myślę, że cisza to jest przestrzeń, w której możemy do siebie wrócić. Żyjemy w świecie, który jest bardzo głośny, gdzie cały czas jesteśmy podpięci do sieci do smartfonów. Cisza to jest poznawanie samego siebie – dodaje brat Kamil.
Jak mówią potnicy, cisza jest okazją, żeby przybliżyć się do Boga i poznawać siebie.
– Pielgrzymka ma to do siebie, że dużo się dzieje, dużo mówi, bywa głośno. Ta cisza, czasami tak nagle zza zakrętu się wyłania. Wtedy ja też mogę poznać, że mam ogromny chaos wewnętrzny. Pomimo tego, że milczę, to tony myśli się przewalają. Mam wtedy czas na to, żeby przemówiły do mnie moje marzenia, pragnienia. Czasami w chaosie można to zgubić – dodaje brak Kamil.
Wszystkie grupy modliły się dziś w kościele Najświętszego Serca Jezusa w Sokolnikach. Ze względu na to, że na szlaku przeżywają Wielką Sobotę, zostały tu poświęcone pokarmy.