Wieczorny wypadek na grniacy Librantowej z Naściszową budził grozę. Po zderzeniu dwóch samochodów osobowych, jeden z nich został rozerwany na dwie części. Na szczęście nie było ofiar śmiertelnych.
Do zdarzenia doszło tuż przed godziną 18.00. Podczas niego Seat Toledo pękł, a jedna z jego części leżał kilkanaście metrów dalej. Powyżej, w dość dużej odległości od pierwszego samochodu w rowie leżało Volvo Cross Country.
Łącznie samochodami podróżowały trzy osoby. Jedna z nich, poważniej ranna, została od razu zabrana do szpitala. Na obserwację do szpitala trafiły też kolejne dwie osoby, które jak się okazało, wyszły z samochodów o własnych siłach.
Akcję ratowniczą oraz zabezpieczenie całego terenu prowadzili nowosądeccy strażacy. Ruch na drodze z Nowego Sącza w stronę Korzennej był przyblokowany do około godziny 20.00, później wprowadzono wahadło.