Od lutego najmłodsze dzieci czekające w kolejce do rodzin zastępczych będą miały już nową placówkę opiekuńczo – wychowawczą. Będzie się mieścić w wyremontowanym właśnie budynku po filii MOPS-u w Mościcach.
Trafią tam najmłodsi, którzy powinni być w rodzinach zastępczych. Tych jednak w Tarnowie, podobnie jak w całym kraju, brakuje.
Jak mówi wiceprezydent Dorota Krakowska, nowa placówka powinna częściowo rozwiązać problem braku rodzin zastępczych w Tarnowie.
– Żeby dzieci mogły być zabezpieczone, te, które są postanowieniem sądu odbierane z rodzin biologicznych, musimy taką placówkę powołać. Będzie to placówka typu rodzinnego, trochę na wzór placówek opiekuńczo – wychowawczych, niemniej jednak typu rodzinnego, czyli praktycznie powinni ją prowadzić rodzice zastępczy, ale nie mamy ich. Dzieci będą miały swoje miejsce, nie będą przerzucane z miejsca do miejsca. Mam nadzieje, że po uregulowaniu sytuacji czy pozbawieniu władzy rodzicielskiej rodziców znajdą adopcję albo wrócą do swojego środowiska.
W placówce będzie mogło mieszkać do dziesięcioro dzieci. W kolejce do rodzin zastępczych czeka w Tarnowie ok. czterdzieścioro.