– Są na początku swojej kariery, ale mogą sporo osiągnąć w tym sporcie – mówił o swoich podopiecznych w audycji „Wieczór na luuuzie” Aleksander Maciejowski, tarnowski trener boksu.
Justyna Walaś (1-0) i Wiktoria Sądej – Czyżyk (2-1) to dwie utalentowane pięściarki, które pod okiem trenera Maciejowskiego pną się w hierarchii zawodowego boksu.
– Do tego projektu odezwała się Wiktoria Sądej – Czyżyk, która chciała zmienić trenera. Zrobiliśmy fajny wynik, bo Wiktoria wygrała na punkty z bardzo mocną Angielką. Jest nakreślony plan, zarówno dla Justyny Walaś jak i Wiktorii. Obie zawodniczki stoczą pojedynki w lutym i w marcu. Wiktoria jest już sklasyfikowana w pierwszej 10 rankingu w Europie, a Justyna jest w pierwszej 20. Jeśli chodzi o boks kobiecy to są to nasze dwie główne postacie w naszym mieście.
Trener Maciejowski wypowiedział się również na temat walki Michała Cieślaka (21-1) z Lawrencem Okolie (17-0) o pas mistrzowski WBO wagi junior ciężkiej. Polak spróbuje zdobyć mistrzowski pas już 27 lutego w Londynie.
– Tak jak mówi wielu ekspertów – nie taki diabeł straszny jak go malują. Bardzo ważne jest to, że ten okres przygotowawczy jest bardzo dobry. Walka została ogłoszona z dużym wyprzedzeniem. Michał cały czas jest w treningu i jest bardzo głodny tego boksu. Tutaj idą bardzo mocne ciosy. Cieślak jest bardzo mocny fizycznie. Będę mocno trzymał kciuki żeby to Okolie się przewrócił, a nie Michał.
Pełna rozmowa z Aleksandrem Maciejowskim – o początkach trenerskiej kariery, o planach na przyszłość swoich podopiecznych jak i o fascynacji kawą dostępna jest poniżej.