Niezwykły przebieg miał mecz 33. kolejki Fortuna 1 Ligi pomiędzy ŁKSem Łódź, a Bruk Betem Termalicą Nieciecza. Łodzianie wygrali 3:2 decydującego gola zdobywając w dziesiątej minucie doliczonego czasu gry!
Worek z bramkami w otworzył w 38.minucie Michał Trąbka, który po dośrodkowaniu Kamila Dankowskiego strzałem z powietrza pokonał Loskę.
Goście z Niecieczy wyrównali w 48. minucie. Stefanik z wolnego dośrodkował na dalszy słupek i Mateusz Grzybek zamknął akcję strzałem z główki przy lewym słupku pokonując doświadczonego 41-letniego Arkadiusza Malarza.
Szalony przebieg miały ostatnie minuty meczu. W 81. minucie spotkania drugą bramkę zdobył Michał Trąbka, który z piątego metra „szczupakiem” uderzył piłkę, którą dogrywał po raz kolejny Dankowski. Kilkanaście minut później ten sam zawodnik sfaulował w polu karnym Wasielewskiego. Rzut karny wykorzystał kapitan „Słoni” Piotr Wlazło, który uderzeniem w prawy róg zmylił bramkarza gospodarzy. Na tablicy świetlnej widniał wynik 2:2.
Ostatnie sekudny to coraz mocniejsze ataki łodzian. W końcu w 98. minucie Carlos Moros został faulowany w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił Łukasz Sekulski.
Teraz żeby awansować Termalica musi liczyć na potknięcie GKSu Tychy, który gra w niedziele na wyjeździe z Odrą Opole. Niecieczanie mają nad nimi sześć punktów przewagi, jednak zespół ze Śląska ma jeszcze dwa mecze do rozegrania.
Zespół z Niecieczy w ostatnim spotkaniu ligowym podejmie na własnym boisku Stomil Olsztyn. Podopiecznym Mariusza Lewandowskiego do awansu potrzeba jednego, upragnionego punktu.
ŁKS – Bruk-Bet Nieciecza 3:2 (1:0)
Gole: Trąbka (38., 82.), Sekulski (90.) – Grzybek (48.), Wlazło (90. Karny)
ŁKS: Malarz – Dankowski, Garcia, Marciniak, Klimczak – Rozwandowicz – Pirulo (80. Wolski), Dominguez (86. Srnić), Trąbka (86. Nawotka), Gryszkiewicz (86. Sajdak) – Ricardinho (64. Sekulski).
Bruk-Bet: Loska – Grzybek, Putiwcew, Biedrzycki, Wasilewski – Stefanik (90. Bezpalec), Wlazło, Hubinek – Radwański (90. Żyra) – Śpiewak (82. Snopczyński), Zeman (46. Gergel).