– Czy zawodowa przeszłość prezydenta Nowego Sącza Ludomira Handzla ma związek z planami budowy spalarni na terenie firmy Newag? – pytał dziś (7.03) na konferencji prasowej radny Michał Kądziołka.
Jak informował, mieszkańcy pytali go, czy przeszłość prezydenta może mieć wpływ na ostateczną decyzję co do powstania instalacji.
Radni Michał Kądziołka i Iwona Mularczyk zaapelowali do prezydenta Nowego Sącza o odpowiedź na pytania mieszkańców w sprawie wątpliwości wokół planowanej budowy spalarni śmieci.
Jak twierdzi Michał Kądziołka, mieszkańcy zastanawiają się, czy to, że Ludomir Handzel pracował wcześniej w firmie Newag, może ukierunkowywać go na działania na rzecz budowy spalarni na terenie firmy.
– Czy dzisiaj nie ma takiej sytuacji, że radni pracują nad tym projektem, nad którym wcześniej, w prywatnej firmie pracował Pan prezydent? Czy stosunek pracy został rozwiązany w momencie, kiedy prezydent objął swoje stanowisko? Czy Pan prezydent jest dzisiaj na urlopie bezpłatnym? To są bardzo istotne pytania w kontekście tej sprawy, na które Pan prezydent powinien odpowiedzieć.
Według Michała Kądziołki, wiele remontów nowosądeckich ulic może działać obecnie na korzyść dostępu do wspomnianej firmy.
– Ulica Wyspiańskiego, 29-go Listopada, Nawojowska, a teraz Jana Pawła II. My nie mamy nic przeciwko remontowi ulic, bo remonty jak najbardziej są potrzebne, ale dziwny trafem te remonty, od samego początku kadencji oscylowały w okolicach potencjalnej spalarni, która tam ma ewentualnie mieć swoje miejsce.
Przewodnicząca Rady Miasta Iwona Mularczyk, dodała podczas konferencji prasowej, że chciałaby, aby najbliższa, jutrzejsza (8.03) sesja Rady Miasta Nowego Sącza odbyła się w merytorycznej atmosferze. W ramach obrad przewidziano dalszą część dyskusji w sprawie budowy spalarni i wątpliwości mieszkańców z nią związanych.
Próbowaliśmy się skontaktować z prezydentem Ludomirem Handzlem, ale bezskutecznie.
W odpowiedzi na pytania Michała Kądziołki wypowiedziało się natomiast biuro prasowe nowosądeckiego Urzędu Miasta.
Mariusz Smoleń, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej poinformował, że prezydent Ludomir Handzel w najbliższym czasie spotka się z mediami i odpowie na pytania w tej sprawie.
– Natomiast, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że Pan radny najwyraźniej kompletnie nie zna topografii Nowego Sącza, skoro uważa, że Aleje Sucharskiego, Aleje Piłsudskiego, ulica Młyńska, ulica Broniewskiego, ulica Krakowska i dziesiątki innych wyremontowanych w tej kadencji ulic i chodników znajdują się w okolicy, gdzie miałaby się potencjalnie znajdować instalacja termicznego przetwarzania odpadów komunalnych – podkreślił przedstawiciel sądeckiego ratusza.