Drogowy armagedon wywołał remont przejazdu kolejowo-drogowego na ulicy Wyszyńskiego w Tarnowie, tuż obok ulicy Chyszowskiej. Od godzin porannych trwają tam prace przy nawierzchni torów zlecone przez PLK S.A.
Na czas remontu wprowadzono tam ruch wahadłowy sterowany sygnalizacją świetlną, a to w połączeniu z pierwszymi dniami roku szkolnego i natężonym ruchem samochodów wywołało ogromne korki.
W godzinach szczytu stoi się nawet ponad 40 minut.
– Gdyby wykonali te prace we wakacje, to byłoby lepiej. – Rano czterdzieści minut tutaj stałem. Jest to uciążliwe, bo przecież mogli zrobić to we wakacje, a nie w okresie szkolnym. Przez to musiałem wybrać jakiś objazd. – Jest duży korek przez ten remont, jak tutaj przejeżdżam, to jeszcze takiego nie widziałam. – Trochę czekam i jest to uciążliwe. Tu się przecież co chwilę coś dzieje, przynajmniej cztery razy w roku. To jest po prostu totalna zagłada.
Polskie Linie Kolejowe poinformowały, że utrudnienia drogowe w tym miejscu potrwają przynajmniej do piątku 6 września.
Podobne utrudnienia są na przejeździe kolejowym na ul. Mroźnej w Tarnowie. Tam również w związku z remontem wprowadzono ruch wahadłowy i szczególnie w godzinach szczytu tworzą się korki.