Prezes Klastra Przemysłowego, który w okręgu tarnowskim uzyskał drugi wynik na liście partii, ostatnio w ławach sejmowych zasiadał w latach 2011-2015.
W poniedziałek do wieczora ważyły się losy jego mandatu poselskiego, bo sytuacja była dynamiczna i podliczone głosy oraz pozycje na liście zmieniały się właściwie co godzinę.
– To piękna chwila, kiedy wszystko waży się do ostatniego momentu i ostatecznie tak dobre informacje docierają do nas. Mamy dwa mandaty w Sejmie, a ja po raz kolejny będę w roli posła. Będę służył dla Tarnowa i regionu. Cieszymy się wszyscy
– mówił szczęśliwy Wardzała.
Jakie będą pierwsze cele, jakie wyznacza sobie poseł Koalicji Obywatelskiej jako poseł? W rozmowie z RDN Małopolska zapowiada, że przede wszystkim chce działać na rzecz swojego miasta i okolic.
Mamy dwa mandaty, taki był cel, odzyskaliśmy jeden. Będziemy szukać porozumienia i kompromisu, żeby stworzyć taki rząd, który skutecznie będzie realizować założone przez nas cele. Przede wszystkim są to środki z Krajowego Planu Odbudowy, które chcemy uruchomić natychmiast, podobnie jak inne dotacje i wsparcie w mieście, żeby Tarnów i region odzyskał swoje możliwości i taka jest nasza misja, żeby do tego doprowadzić.
Robert Wardzała z 9 265 głosami osiągnął drugi wynik na liście obok Urszuli Augustyn (27047 głosów) i po ośmiu latach wraca do sejmowych ław. Pełni również funkcję Prezesa Tarnowskiego Klastra Przemysłowego, wcześniej znany jako żużlowiec, który z Unią Tarnów zdobywał dwukrotne, drużynowe mistrzostwo Polski.