Najmłodsi tarnowianie, młodzież ze szkół oraz seniorzy wspólnie udekorowali miasto. To coroczna akcja pod nazwą 'Pisankowy desant’.
Na drzewach w mieście zawisły własnoręcznie wykonane ozdoby.
-Moje jajko ma różne kolory. -Ja zrobiłem niebieskie i zielone. -Moje jajko jest zielone z naklejonymi kwiatuszkami. -Moje są z brokatu. -Ja robiłam dwa jajeczka, jedno jest niebieskie, jedno różowe. -Moje jest niebiesko-różowo-zielone. -Robiłam go sama, ale trochę mi pani pomogła. -Nadchodzi Wielkanoc, więc wszyscy wieszają na drzewie jakieś jajka. -Moje jajko było ze styropianu. – Trochę siostra mi pomagała, trochę Hania.
Zastępca dyrektora Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Tarnowa Maria Zawada-Bilik, mówi że 'Pisankowy desant’ wpisał się już w tarnowską przedświąteczną tradycję.
– Akcja wieszania pisanek na drzewkach zrodziła się z takiej potrzeby tego oczekiwania na święta i jakby pokazania takiej mocnej polskiej tradycji. Nie wieszaliśmy pisanek na drzewach. Szukaliśmy takiej przestrzeni publicznej, gdzie moglibyśmy się spotkać razem. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że dzieci w przedszkolach, szkołach albo też w domach przygotowują, ozdabiają własnoręcznie pisanki. Szykują się do świąt więc to też było ważne. Dzisiaj spotykamy się tutaj na ulicy Wałowej i ozdabiamy drzewka. W tym roku jest 160 placówek.
Kolorowe pisanki pojawiły się na rynku, na placu Sobieskiego, skwerku przy ulicy Mostowej, przed Urzędem Miasta Tarnowa i Biurem Wystaw Artystycznych oraz na ulicy Wałowej.