Wychowanek Unii Tarnów Wiktor Matyjewicz trafił został oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik włoskiego Hellasu Werona. 18-latek jest już na Półwyspie Apenińskim, gdzie rozpoczął treningi z nową drużyną.
Jak mówi w rozmowie z Radiem RDN Małopolska, ubiegły sezon, spędzony w seniorskiej drużynie 'Jaskółek’, był dla niego bardzo udany. Dodatkowo powołanie do reprezentacji U-19 okazało się być trampoliną do zagranicznego transferu.
– Myślę że głównym czynnikiem, który zdecydował o przenosinach do Włoch, było to, że 'złapałem’ na stałe pierwszy skład w Unii. Później przyszła kadra do lat 19 i mecze na turnieju towarzyskim w Słowenii, na których obecni byli skauci Hellasu. Co prawda nie przyjechali mnie oglądać, ale po imprezie skontaktowali się z Unią w celu złożenia za mnie oferty.
Oprócz włoskiego klubu, zainteresowanie Wiktorem Matyjewiczem wyrażało kilka drużyn z PKO Ekstraklasy, w tym Korona Kielce, która zaprosiła go na testy. Młody obrońca, oprócz treningów, miał okazję m. in. wystąpić w meczu towarzyskim Korony z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.
Ostatecznie, po kilku dniach namysłu, podjął decyzję, by przenieść się do Włoch. 18-latek po transferze będzie grał w Primaverze (rozgrywki drużyn do lat 20), jednak liczy, że w przyszłości zadebiutuje w Serie A, czyli najwyższej klasie rozgrywkowej we Włoszech.
– Spodziewam się z pewnością dużego rozwoju piłkarskiego, a także mam nadzieję, że w przeciągu najbliższych lat uda się zadebiutować we włoskiej lidze. Plan jest taki, że początkowo będę grał w Promaverze i przez te rozgrywki przebicie się do pierwszego zespołu Hellasu. Oczywiście będę też uczestniczył w treningach seniorów.
Wychowanek Unii zdążył już zwiedzić Weronę i okolice, jednak jak przyznaje, musi się jeszcze przystosować do włoskiego klimatu.
– Samo miasto jest bardzo ładne, ale plusem też jest jego otoczenie. Tutaj tak naprawdę wszędzie jest niedaleko – czy nad morze, czy w góry, czy nad jeziora. Jeżeli chodzi o pogodę, to faktycznie jest gorąco, inaczej jak w Polsce. U nas 'pogrzeje’ dwa dni i tyle, a tutaj jednak codziennie jest ponad 30 stopni Celsjusza. Co prawda zawsze bardziej lubiłem chłód, ale jestem w stanie się do tego klimatu przyzwyczaić.
Wiktor Matyjewicz jest pierwszym piłkarzem, który bezpośrednio z Tarnowa został wytransferowany do zagranicznego klubu (Mateusz Klich oraz Bartosz Kapustka za granicę wyjeżdżali jako zawodnicy Cracovii). Jak sam podkreśla, jest to dla niego duże wyróżnienie oraz pokazuje, że nie zawsze trzeba grać w topowych polskich klubach, by dostać szanse.
18-letni obrońca w ubiegłym sezonie w barwach tarnowskiej Unii zadebiutował w rozgrywkach seniorskich 3 ligi, gdzie wystąpił łącznie w 23 spotkaniach zdobywając 2 bramki, będąc podstawowym zawodnikiem ekipy prowadzonej przez Radosława Jacka.
W drużynie Hellasu spotka się z innym Polakiem – Pawłem Dawidowiczem, który w Weronie występuje od 2019 roku.