Jeden cieplejszy dzień to za mało, by myśleć o zmianie opon – mówią eksperci. Żeby bezpiecznie jeździć na letnich, temperatura nie powinna spadać poniżej 7 stopni Celsjusza. Zarówno w dzień, jak i w nocy – podkreśla Szczepan Żmuda, wiceprezes Automobilklubu Podkarpackiego w Nowym Sączu.
– Nawet jeśli zdarzy się, że w ciągu dnia będzie temperatura 7-10 stopni Celsjusza, to w nocy nadal występują przymrozki. Padający deszcz, śnieg lub mżawka powodują oblodzenia jezdni, więc warto używać jeszcze opon zimowych.
Szczepan Żmuda podkreśla, że ze zmianą opon na letnie, można śmiało poczekać – przynajmniej do świąt wielkanocnych.