O to zaapelowali włodarze Starego Sącz, Korzennej, Łącka, Podegrodzia i Nawojowej do pozostałych gmin regionu sądeckiego. Stowarzyszenie ma być odpowiedzą na projekt województwa małopolskiego, którego celem jest współpraca między gminami po to, aby otrzymać większe dofinansowanie.
Warunkiem jest jednak zaangażowanie większej liczby samorządowców. – Trzeba szybko reagować i podejmować działanie, by nie było za późno – mówi Jacek Lelek burmistrz Starego Sącza.
– Powiem tak obrazowo: jest sytuacja taka, że pociąg, który nazywa się Fundusze Unijne, na najbliższe siedem lat, ruszył. Na czym polega ten instrument zintegrowanych inwestycji terytorialnych? On polega na tym, że przygotowujemy się tutaj lokalnie i dostajemy pule pieniędzy. Tę pulę rozdysponujemy między sobą, po to by reagować tam i rozwiązywać najbardziej palące problemy i wykorzystywać najbardziej lukratywne szanse, które są przed naszym regionem.
W przypadku porozumienia, gminy miałyby możliwość wspólnych inwestycji i działania szerzej niż we własnym samorządzie.
Włodarze zgodnie oczekują zaangażowania w projekt Nowego Sącza. Chcą by to Prezydent miasta był liderem całej grupy na prawach partnerskich, jednak mimo próby kontaktu Ludomir Handzel nie wyraził swojego stanowiska w tym temacie.