Okolo dwudziestu kobiet szukalo w tym roku pomocy w Domu Samotnej Matki w Tarnowie. Aktualnie w placówce mieszkaja trzy kobiety i dwoje dzieci. Jedna z podopiecznych oczekuje na narodziny dziecka. Skladka zebrana podczas Pasterki w kosciolach diecezji tarnowskiej bedzie przeznaczona na utrzymanie Domu Samotnej Matki.
Siostra Monika Ostaszewska, dyrektor domu przyznaje, ze rotacja byla w tym roku duza, ale nie wszystkie kobiety zamieszkaly przy ul. Moscickiego 65 w Tarnowie. W niektórych przypadkach szybko udalo sie pomóc kobietom, dzieki dobrej wspólpracy z osrodkami pomocy spolecznej. W domu zamieszkalo ostatecznie siedem kobiet i urodzilo sie szescioro dzieci.
–Pomagamy mlodym matkom w opiece nad dziecmi, ucza sie tez jak prowadzic dom, wspieramy je oczywiscie duchowo. Przezyly wiele trudnych chwil w swoim zyciu, niektórym proponowano aborcje. Smutne jest to, ze nie moga pozostac w swoich rodzinnych domach, bo nie znajduja tam zrozumienia – mówi siostra Monika Ostaszewska, dyrektor Domu Samotnej Matki.
Dom prowadza siostry Urszulanki Serca Jezusa Konajacego. Pieniadze na jego utrzymanie zbierane sa podczas Pasterki we wszystkich kosciolach diecezji tarnowskiej. Z nich wlasnie tworzony jest Fundusz Obrony Zycia. Ponadto dzieki prywatnym darczyncom do placówki trafiaja m.in. zabawki, wózki i lózeczka dla dzieci. W tym roku dom wsparla takze Fundacja Cordare. Najbardziej potrzebne sa jednak srodki pielegnacyjne dla dzieci: kosmetyki, pieluchy oraz odziez. Dzieki hojnosci ludzi, samotne matki moga bezplatnie mieszkac w domu, otrzymuja niezbedne rzeczy, ubranka dla dzieci i pieluchy.
W tym roku udalo sie wyremontowac lazienke i dodatkowa kuchnie. Pilna potrzeba jest teraz remont pralni.
Posluchaj matek mieszkajacych w Domu Samotnej Matki:
Ewa Biedron