‘Jaskółki’ w 21. serii PGNiG Superligi przegrały na wyjeździe z Energą MKS Kalisz 23:35. O tak wysokiej porażce zadecydowała słaba postawa tarnowskich szczypiornistów w drugiej połowie.
Początek meczu był dość wyrównany. Gospodarze szybko mogli wyjść na prowadzenie, ale rzutu karnego nie wykorzystał Mateusz Góralski. Kolejne minuty to dynamiczna gra z obu stron. W 8. minucie tarnowianie prowadzili jedną bramką (4:5), ale chwilę później kaliszanie zniwelowali straty i sami wyszli na prowadzenie (6:5).
Po kwadransie gry na tablicy wyników widniał remis 7:7. Sytuacja nie ulegała większej zmianie aż do 21. minuty, kiedy celny rzut na bramkę rywala oddał Shuichi Yoshida, dając tym samym dwubramkowe prowadzenie ‘Jaskółkom’ (8:10).
Kaliszanie nie zamierzali odpuszczać po pięciu minutach ponownie doprowadzili do wyrównania (12:12). Do końca pierwszej połowy obie drużyny dopisały do swojego konta jeszcze po dwie bramki i na przerwę schodzili z remisem 14:14.
Do tej pory sytuacja dla tarnowian była całkiem niezła i zapowiadało się na emocjonującą grę o zwycięstwo do końca meczu. Niestety po zmianie stron Unia zaprezentowała się już dużo gorzej.
Gospodarze szybko odskoczyli ‘Jaskółkom’ i w 34. minucie prowadzili już trzema bramkami (18:15). Interweniować próbował trener Patrik Liljestrand, który wziął czas dla swojej drużyny, jednak na niewiele się to zdało. W 36. minucie goście tracili do rywala już cztery bramki, a rzutu karnego po raz pierwszy w tym spotkaniu nie wykorzystał Wojciech Dadej.
Na dwadzieścia minut przed końcem przewaga kaliszan wzrosła do siedmiu bramek, lecz to jeszcze nie był koniec. Tarnowianie wyglądali na zespół kompletnie rozbity, a wszelkie próby zmniejszenia dystansu do rywali spełzły na niczym.
Dodatkowo w końcówce zawodnicy z Kalisza jeszcze powiększyli swoją przewagę i ostatecznie pokonali Unię dwunastoma bramkami (35:14) i zdobyli komplet punktów.
Po piątkowej porażce podopieczni Patrika Liljestranda z dorobkiem 18 punktów zajmuje 12. miejsce w tabeli PGNiG Superligi.
Następny mecz Unia rozegra 8 kwietnia, kiedy przed własną publicznością zmierzy się z Chrobrym Głogów.
Energa MKS Kalisz – Grupa Azoty Unia Tarnów 35:23 (14:14)
Energa MKS: Zakreta, Krekora – Góralski 7, Adamski 6, Bekisz 5, Pilitowski 4, Krępa 4, Kamyszek 4, Wróbel 1, Pedryc 1, Pilitowski 1, Szpera 1, Drej 1, Kus, Makowiejew.
Grupa Azoty Unia Tarnów: Liljestrand, Hołda –Yoshida 6, Dadej 6, Pinda 2, Matsuura 2, Kniazieu 2, Buszkow 1, Sikora 1, Kaźmierczak 1, Wojdan 1, Kużdeba 1, Zahirović, Sanek.