’Jaskółki’ na własnym obiekcie uległy zespołowi z Krakowa 1:2. Jedyną bramkę dla tarnowian zdobył w drugiej połowie Artur Biały.
Od początku spotkania Cracovia ruszyła do ataku. Już w 4 min pierwszą sytuację do otwarcia wyniku miał Michał Rakoczy, ale bramkarz 'Jaskółek’, Mateusz Zając był na posterunku. W 7 min goście znów zagrozili bramce Unii, jednak uderzenie Jakuba Myszora obronił bramkarz.
Pierwszy strzał Unii miał miejsce w 8 min. Wówczas Wiktor Putin zdecydował się na uderzenie z 20 m, ale nie mogło ono zagrozić bramce 'Pasów’. Dwie minuty później Unia stanęła przed doskonałą okazją do zdobycia pierwszej bramki. Artur Biały wbiegł w bok pola karnego i wyłożył piłkę do będącego na 7 metrze Dawida Sojdy, lecz ten uderzył wprost w Adama Wilka.
Niewykorzystane sytuacje zemściły się na 'Jaskółkach’ już minutę później. Błąd przy wyprowadzeniu piłki przez tarnowskich obrońców wykorzystał Patryk Zaucha, który wbiegł w pole karne i otworzył wynik spotkania.
Chwilę później Cracovia mogła prowadzić już dwiema bramkami. Bliski zdobycia gola był Filip Piszczek, którego strzał z bliskiej odległości wylądował na poprzeczce.
W dalszej części pierwszej odsłony meczu Cracovia grała odważnie i nie pozwalała Unii na zbyt wiele.
Obraz gry zmienił się w okolicy 30 min. Wówczas 'Pasy’ lekko się cofnęły i nastawiły na grę z kontry. Piłkarze Unii starali się przenieść grę na stronę przeciwnika, ale niewiele z tego wynikało.
W 33 min dobrą okazję do wyrównania miał Artur Biały, lecz po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, głową uderzył obok bramki.
Chwilę później 'Pasy’ cieszyły się z drugiej bramki. Filip Piszczek przedarł się między obrońcami w pole karne i podwyższył wynik.
W 41 min Unia źle rozegrała rzut rożny i do kontry pobiegło czterech zawodników gości. Mieli ogromną przewagę, ale ostatecznie Patryk Zaucha trafił wprost w Zająca.
Pierwsza połowa zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem Cracovii, choć to był najmniejszy wymiar kary.
Druga odsłona spotkania mogła idealnie zacząć dla tarnowian. Dośrodkowanie Maksymiliana Starzyka z prawej strony trafiło wprost na głowę Bartosza Bisia, jednak jego strzał o centymetry minął bramkę 'Pasów’.
To był jednak jeden z nielicznych zrywów, na jakie było stać Unię. Cracovia wciąż atakowała i była stroną przeważającą.
W 66 min 'Pasy’ mogły zdobyć kolejną bramkę. Patryk Zaucha po raz kolejny z lewej strony wbiegł w pole karne, tym razem jego uderzenie minimalnie minęło słupek tarnowskiej bramki.
Po tej akcji tarnowianie lekko się 'przebudzili’ i zaczęli śmielej atakować. Upór w końcu przyniósł oczekiwany rezultat. W 70 min Jaskółki zdobyły bramkę kontaktową. Niskie dośrodkowanie Maksymilana Starzyka z prawego skrzydła trafiło do Artura Białego, który dołożył nogę i pokonał Adama Wilka.
W 79 min prawdziwe 'wejście smoka’ mógł zanotować, wprowadzony chwilę wcześniej Dominik Wardzała, ale jego strzał w ostatniej chwili zablokował jeden z obrońców gości.
W końcówce Michał Wiśniewski zdecydował się na strzał z 20 m, ale uderzenie poleciało nad wysoko poprzeczką.
Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i pierwsza porażka Unii Tarnów w tym sezonie III ligi stała się faktem.
Po meczu trener ‘Jaskółek’ Radosław Jacek wolał skupić się na pozytywnych aspektach spotkania.
– Na gorąco nie chciałbym oceniać pierwszej połowy ze względu na to, że chcielibyśmy ją sobie spokojnie przeanalizować i ‘wyłapać’ te rzeczy, które były złe. Natomiast duże słowa uznania kieruję do moich zawodników za reakcję po przerwie, bo dążyli do tego, żeby odrobić dwie bramki straty i złapać kontakt z przeciwnikiem i rzeczywiście się nam to udało. Oczywiście w drugiej połowie mecz był otwarty bo chcieliśmy powalczyć o zwycięstwo, ale trzeba obiektywnie przyznać, że Cracovia mądrze nas kontrowała i mogła pokusić się o zdobycie kolejnej bramki.
W następnej kolejce III ligi ‘Jaskółki’ udadzą się do Radzynia Podlaskiego, gdzie zmierza się z tamtejszymi Orlętami.
Unia Tarnów – Cracovia II 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Zaucha 11, 0:2 Piszczek 36, 1:2 Biały 70.
Żółte kartki: Sojda, Adamski – Wiśniewski, Rakoczy, Bracik.
Unia Tarnów: Zając – Biś (84 Dubas), Kokoszka, Węgrzyn (46 Adamski) – Sierczyński, Jacak (77 Wardzała), Miłkowski (46 Starzyk), Kajpust – Biały, Putin (46 Nytko), Sojda.
Cracovia II: Wilk – Supryn, Zaucha (90 Nowicki), Knach, Rakoczy, Bracik, Myszor (63 Ruben Lopez Huesca), Piszczek (54 Bociek), Ziemnik, Wiśniewski.