Przez kilka dni rodzina nie miała kontaktu z 51-latkiem. Mężczyzna wyszedł z domu w Zabrzeży i nie dawał znaku życia. Przez weekend trwały więc poszukiwania, które koordynowały służby ratunkowe z Sądecczyzny.
W akcje oprócz policji i strażaków zaangażowani byli też goprowcy i Grupa Ratownictwa Specjalnego OSP z Nowego Sącza. – Służby przeczesywały tereny w najbliższej okolicy. Niestety poszukiwania zakończyły się nie tak jak mogliśmy sobie tego życzyć – mówił nam dyżurny straży pożarnej.
W niedziele odnalezione zostały zwłoki mężczyzny. Na miejscu pracował prokurator, który zlecił sekcję.