Zobacz zdjęcia:
Szancerowie odwiedzają Tarnów. Prawnuczka pierwszego właściciela Młyna Szancera, Elisabeth Szancer, która na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych, przyjechała do miasta wraz z krewnymi.Okazją była uroczystość bat mycva, którą wczoraj w synagodze w Krakowie przeszła 13-letnia wnuczka potomkini rodu Szancerów. Oznacza to dla niej wejście w dorosłość.
Dziś zwiedzili Cmentarz Żydowski w Tarnowie, a także ruiny Młyna Szancera, które mają zamienić się w hotel.
Elisabeth Szancer w rozmowie z RDN Małopolska chwali ten pomysł.
– To jest monument, dużo kosztuje, to jest jedyny ruch, jaki możemy tam zrobić. Chcą zachować nazwę, tam będzie też wystawa dotycząca rodu Szancerów. – Ma być pełna kontynuacja rodu Szancerów –
– dodaje etnograf Adam Bartosz. Znawca kultury i historii Romów i Żydów, który we współpracy z Elisabeth Szancer, związaną z nowojorskim środowiskiem muzealnym, ma tworzyć stałą wystawę o losach rodziny i lokalnej diaspory żydowskiej, czyli społeczności żydowskiej, mieszkającej poza Ziemią Świętą. Wystaw ma mieć swoje miejsce w hotelu, który powstanie w Młynie Szancera.
Elisabeth Szancer przyjechała do Tarnowa z rodziną, łącznie 24 osoby, od 2 do 70 lat.
Prawnuczka Henryka Szancera przekonuje, że będzie odwiedzać miasto częściej, nie wyklucza też, że jeden apartament w hotelu Arche Młyn Szancera będzie jej prywatnym.
Młyn Szancera w nowej roli. Zrujnowany zabytek zamieni się w hotel z historią