Tarnów dostał prezent na urodziny. Na Wielkich Schodach można już podziwiać odnowiony herb. Tworzą go ułożone w określony sposób kostki brukowe, które zniszczyły się tak bardzo, że wcześniej herb był już prawie niewidoczny.
Odświeżona wersja Leliwy była gotowa na dzień rocznicy 695-lecia lokacji miasta, czyli 7 marca.
Przypadła do gustu mieszkańcom.
– Zauważyłem, zrobili to w ekspresowym tempie, po paru godzinach skończyli. – Wreszcie tu jest coś porządnego, bo to, co ostatnio było, to była tragedia. Aż sobie muszę zdjęcie zrobić z tym herbem. – Pięknie wygląda, bardzo dobrze, że zrobili, potrzebne dla promocji miasta. Tutaj wcześniej była straszna ruina, fakt, że tutaj próbują cokolwiek remontować, jest na plus.
Nad herbem pojawiła się nazwa miasta.
W przeszłości były wymieniane pojedyncze, szare kostki, ale z czasem wykruszyły się i wypadły. Dzień przed urodzinami miasta zostały ułożone nowe czerwone kostki w miejscu starych.
W planach jest jeszcze wykonanie nowego cieku wodnego. Te prace ruszą już po urodzinach Tarnowa.