Zobacz galerię:
Poważne potrącenie pieszego, dwie kolizje i kierowca, który uciekł z miejsca zdarzenia. Limanowscy policjanci podsumowują miniony weekend i apelują o ostrożność.Niebezpiecznie zrobiło się już w godzinach wieczornych w piątek (13 grudnia). Tuż przed godz. 21.00 w Kamionce Małej w gminie Laskowa 24-latek został potrącony przez Seat Altea. Chociaż policjanci nadal badają przebieg zdarzenia, to ze wstępnych ustaleń wynika, że pieszy zatoczył się z pobocza wprost pod nadjeżdżający samochód. Niestety nie obyło się bez obrażeń i poszkodowany został przetransportowany przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Krakowa. Kierujący samochodem 41-latek był trzeźwy.
Prawie równolegle, bo kilkanaście minut po godz. 21.00 do kolizji dwóch samochodów doszło w Mstowie w gminie Jodłownik. Jeden z kierujących źle wykonał manewr wymijania i wytrącił z drogi samochód marki Audi, który wjechał do rowu. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, a sprawę wyjaśniają policjanci z Tymbarku.
Inna sytuacja, bo dachowanie samochodu miało miejsce w niedzielę (15 grudnia) o godz. 10.30. Wcześniej 25-latka, która kierowała samochodem, straciła nad nim panowanie z powodu zbyt dużej prędkości i uderzyła w barierki.
Również w niedzielę tuż przed 12.00 w Limanowej doszło do najechania jednego pojazdu na tył samochodu go poprzedzającego. W obydwu przypadkach skończyło się na mandatach.
Limanowscy policjanci apelują o ostrożną jazdę w zimowych już warunkach, a do pieszych po raz kolejny zwracają się o używanie odblasków.
– Zmniejszenie prędkości oraz dostosowanie jej do warunków panujących na drodze to kluczowe zasady, które mogą pomóc w uniknięciu wypadków. Warto również zachować większą odległość od pojazdów jadących przed nami, ponieważ droga hamowania w zimie jest znacznie dłuższa, zwłaszcza na oblodzonej nawierzchni.
Piesi i rowerzyści również powinni zadbać o swoje bezpieczeństwo. Noszenie elementów odblaskowych, takich jak kamizelki, opaski czy inne akcesoria, znacznie zwiększą naszą widoczność na drodze, szczególnie po zmroku. Dzięki temu stajemy się bardziej widoczni dla kierowców, co zmniejsza ryzyko zdarzeń drogowych