Roman Łucarz z rekordowym wynikiem głosów w wyborach samorządowych. W okręgu Żabno do rady powiatu zagłosowało na niego 2 424 osoby. Pod względem procentowym jest to najwyższy wynik w całym powiecie tarnowskim.
– Te wybory i wynik mój w tych wyborach przerósł moje nawet najśmielsze oczekiwania, dlatego, że moja sytuacja, która była ostatnio bardzo trudna, która odbiła się szerokim, echem, nie tylko w społeczności lokalnej, ale i ogólnopolskiej, też stwarzała we mnie takie poczucie, czy rzeczywiście ten wynik będzie dobry, jak ludzie to odbiorą, ale ludzie odebrali to jednoznacznie, że wiedzą, tak jak i ja wiem, że jestem niewinny w tych sprawach, które mi zarzucają, dlatego ten wysoki mandat jest bardzo motywujący.
– komentował dla RDN Małopolska Roman Łucarz.
Starosta tarnowski początkiem tego roku miesiąc spędził w areszcie śledczym w Krakowie. Zarzucano mu przekroczenie uprawnień i oszustwo.
Zgodnie z informacjami prokuratury, taka decyzja została podjęta w związku z toczącym się śledztwem w sprawie nieprawidłowości przy procedurze przekazania domu na własność gminy Szerzyny przez jednego z jej mieszkańców, który przebywa w Domu Pomocy Społecznej w Nowodworzu. Zdaniem śledczych, darczyńca w momencie podpisywania dokumentów, ze względu na swój stan zdrowia, nie mógł tego zrobić, ponieważ nie posiadał zdolności do czynności prawnej.
W związku z tym pojawiły się spekulacje, że kandydatura Romana Łucarza może być zagrożona.
Dziś już wiemy, że formalnie nic nie musi stanąć na przeszkodzie, by w nowej kadencji znów zasiadł na fotelu starosty, ale decyzje dopiero będą zapadać.
– Znikają wszelkie przeszkody, jeśli chodzi o przeszkodę zawieszenia, nawet gdyby sąd nie zebrał się do 30 kwietnia, to zawieszenie kończy mi się 30 kwietnia, bo koniec kadencji przerywa moje zawieszenie, a więc od 1 maja jestem człowiekiem, który może spokojnie ubiegać się o kolejną kadencję. Z tego, co wiem, moja kandydatura będzie poddana pod głosowanie, najpierw na klubie Prawa i Sprawiedliwości, potem na radzie powiatu, takie są ustalenia.
Kandydaturę Romana Łucarza na stanowisko starosty rekomenduje także szef lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości Jacek Hudyma.
– Mówiłem jasno, że naszym kandydatem na starostę tarnowskiego jest Roman Łucarz i nie ma żadnego powodu, ani żadnej innej osoby, którą bym rekomendował. W partiach politycznych jest też to, że jest pewna hierarchia. Ja jako szef struktur powiatowych będę to czynił, ale jest jeszcze szefowa naszego okręgu, jest zarząd wojewódzki i tam ostatecznie będą decydować. Ja sobie nie wyobrażam innej kandydatury.
Głosowanie odbędzie się podczas sesji rady powiatu, która wstępnie jest zaplanowana na 6 lub 7 maja tego roku.
Roman Łucarz kieruje starostwem od 11 lat.