Sobotni (6.04) wyjazd do Kielc piłkarze Stali Mielec z pewnością nie będą mogli dopisać o udanych. Podopieczni Kamila Kieresia w 27. kolejce PKO BP Ekstraklasy ulegli znacznie niżej notowanej Koronie 0:1 (0:1).
Jedyny gol, który finalnie dał trzy punkty Koronie, padł tuż przed przerwą. W 43. min piłka dośrodkowana przez Dawida Błanika trafiła do niepilnowanego Bartosza Kwietnia, a ten z ok. 11 metrów płaskim strzałem zaskoczył Mateusza Kochalskiego.
Stal, mimo swej znacznej przewagi w drugiej połowie, spowodowanej m.in. grą w osłabieniu Korony po drugiej żółtej kartce dla Yoava Hofmaystera, nie potrafiła tego przekuć w chociaż doprowadzenie do remisu. Dość powiedzieć, że biało-niebiescy w całym meczu nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę gospodarzy.
Porażka Stali Mielec spowodowała, że nadal na swoim koncie mają 37 punktów i na razie zajmują 8. miejsce, ale w przypadku niekorzystnych wyników z innych stadionów mielczanie mogą spaść nawet o trzy pozycje.
Kolejny mecz zawodnicy Kamila Kieresia zagrają w następną sobotę, 13 kwietnia. Wówczas u siebie podejmą Widzew Łódź.
Korona Kielce – Stal Mielec 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Kwiecień 43.
Żółte kartki: Kwiecień, Hofmayster, Podgórski, Łukowski – Esselink, Matras, Pingot, Wołkowicz.
Czerwona kartka: Hofmayster (73. min, za dwie żółte).
Korona: Dziekoński – Zator, Kwiecień (77 Łukowski), Trojak (5 Takac), Pięczek – Podgórski (88 Briceag), Remacie, Hofmayster, Błanik (61 Trejo) – Konstantyn (61 Godinho), Shikavka.
Stal: Kochalski – Esselink, Matras, Pingot – Jaunzems (61 Gersenstein), Wlazło (83 Gheorghe), Guillaumier (61 Meriluoto), Getinger (61 Wołkowicz) – Domański, Shkurin, Hinokio (56 Strzałek).
Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław).