Był tak pijany, że ledwo trzymał się na nogach. Kierowca ciężarówki, który jechał przez Sądecczyznę, miał prawie 3 promile alkoholu.
Zanim został zatrzymany, zdążył jeszcze uszkodzić samochodów na jednym z parkingów w Nowym Sączu.
– Na ulicach miasta nie udało się go znaleźć, ale dostawaliśmy kolejne zgłoszenia – mówi Justyna Basiaga, rzecznik prasowy sądeckiej policji.
– Tym razem z okolicy miejscowości Tęgoborze, dotyczące kierującego tirem, jadącego „wężykiem” od osi jezdni do pobocza. Według zgłaszającego, mężczyzna najprawdopodobniej prowadził pod wpływem alkoholu. Policjanci, którzy patrolowali teren Witowic Dolnych, zauważyli pojazd opisywany przez dyżurnego i zatrzymali kierującego do kontroli drogowej
– dodała.
33-latkowi grozi do dwóch lat więzienia, zakaz wykonywania zawodu oraz utrata prawa jazdy nawet na 5 lat. Dodatkowo będzie musiał wpłacić nawet 60 tysięcy na specjalny fundusz pomocy osób pokrzywdzonym.