Marcin Janas został nowym szkoleniowcem Grupa Azoty Unii Tarnów występującej w PGNiG Superlidze. Będzie to dla tarnowianina debiut w roli pierwszego trenera.
36-latek na tym stanowisku zastąpi Tomasza Strząbałę, który po roku pracy z tarnowskimi 'Jaskółkami’, zdecydował się podjąć nowe wyzwania i przeszedł do Górnika Zabrze.
Marcin Janas z drużyną Grupa Azoty Unii Tarnów związany jest od 2020 roku. Wówczas najpierw był asystentem Patrika Liljestranda, a ostatnio – Tomasza Strząbały. Jak mówił na naszej antenie w Strefie Sportu już nowy szkoleniowiec tarnowian, propozycja trafiła do niego dość niespodziewanie, ale nie boi się tego wyzwania i chce go maksymalnie wykorzystać.
– Myślałem, że dwa lata popracuję jako drugi trener z Tomaszem Strząbałą i po tym czasie, w sumie już 4 latach spędzonych w superlidze, będę już w zupełności przygotowany tego, żeby spróbować. Sytuacja trenera Strząbały się tak rozwinęła, że dostał propozycję nie do odrzucenia, a ja dostałem propozycję, by go zastąpić. Jako, że jestem ambitny i mam swoje cele w życiu, to chciałbym spróbować. Wierzę w to, że mi się uda. Wiadomo, nie będzie łatwo, bo nie mam większego doświadczenia jako pierwszy trener, szczególnie w superlidze, ale przez trzy lata obserwowałem to gdzieś z bliska i też mam swoją wiedzę z wcześniejszych lat, jak byłem zawodnikiem. Jak to wszystko zbiorę w całość, liczę, że uda mi się to jakoś nie najgorzej to poprowadzić.
Przed trenerem Marcinem Janasem sporo wyzwań związanych z nową funkcją. Zespół 'Jaskółek’ przechodzi niemal rewolucję rewolucję kadrową. Z Tarnowa odchodzą zawodnicy, którzy do tej pory stanowili trzon drużyny, a ponadto po zdobyciu 7. miejsca w minionych rozgrywkach PGNiG Superligi, które jest najwyższe w historii klubu, apetyty na kolejny sezon będą jeszcze większe. Jak do tego podchodzi nowy szkoleniowiec Unii?
– Oczywiście, że będą oczekiwania, ale jak to mówią – sukces jest łatwiej osiągnąć, niż go powtórzyć. A zajęcie 7. miejsca to jest sukces. Wszyscy wiedzą, jaki wkład w to trener Strząbała, Taras Minotski oraz Shuichi Yoshida. Ale też wielu innych zawodników, którzy z nami zostają też mieli ogromny wkład. Przyjdą inni zawodnicy i wierzymy w to, że dadzą troszkę więcej, podobnie jak zawodnicy, którym w minionym sezonie nie poszło i jakoś uda się to poukładać. Na pewno taki wynik jak 7. miejsce będzie bardzo ciężko powtórzyć. Po okresie przygotowawczym zobaczymy, jak to będzie wyglądało, jakich mamy zawodników do dyspozycji, czy wszyscy są zdrowi. Wówczas będziemy mogli myśleć o jakimś stawianiu celów.
Marcin Janas to wychowanek MKS Pałacu Młodzieży. Następnie przeniósł się do gdańskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, gdzie spędził 8 lat. W 2011 roku powrócił w rodzinne strony, by reprezentować barwy najpierw tarnowskiego klubu, a następnie MOSiR-u Bochnia.
W ówczesnym Controll Process Tarnów i MOSiR Bochnia Marcin Janas stawiał także swoje pierwsze kroki jako trener. Rozpoczął również współpracę z MKS Pałacem Młodzieży, w którym z powodzeniem trenował drużyny młodzieżowe. Z Grupa Azoty Unią Tarnów związał się dwuletnim kontraktem.
Całej rozmowy w Strefie Sportu z Marcinem Janasem posłuchacie tutaj: