Z roku na rok liczba fotoradarów przy drogach rośnie. W wielu miejscach pojawiają się nowe, a stare – dobrze znane kierowcom zmieniają swoją lokalizację.
Obecnie w województwie małopolskim jest 29 urządzeń do kontroli prędkości, o dwa więcej niż w zeszłym roku.
Czy fotoradary są skutecznym straszakiem na piratów drogowych? Tarnowianie, z którymi rozmawiał reporter RDN nie mają wątpliwości, że urządzenia skłaniają kierowców do zdjęcia nogi z gazu.
– Z jednej strony jeżdżą jak wariaci, to akurat radary by ich chwyciły. – Niech ich będzie więcej, bo jeżdżą za szybko. – Myślę, że są pożyteczne, bo jak ktoś jedzie na pełnym gazie to zwolni. – Przydają się na wariatów drogowych, którzy nie mają panowania nad samochodem. – Powinny być w takich miejscach, które są niebezpieczne, a nie żeby samorządy miały kasę. – Na pewno byłoby bezpieczniej. – W pewien sposób ograniczają prędkości, więc są przydatne. Należałoby je jednak trochę usprawnić.
Według badań, kierowcy w odległości około 800 m przed fotoradarem jadą nieco szybciej – maksymalnie o 2 km/h od aktualnego ograniczenia prędkości.
Z kolei w granicach 500 m przed radarem, prędkość zaczyna spadać poniżej obowiązującego limitu, nawet do 30 km/h.



![To nie będą łatwe dni dla kierowców w Limanowej i w Mordarce [OBJAZDY] 4 fot. PKP PLK](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/12/mordarka_pkp_plk-350x250.jpg)




![Wypadek w Woli Rzędzińskiej. Starszy mężczyzna był reanimowany [AKTUALIZACJA] 9 zdj. ilustracyjne, archiwum RDN](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/12/policja-zdjecie-scaled-1-350x250.jpg)





