Co miesiąc modlą się przy ruinach sądeckiego zamku, tym razem intencją jest też pokój na świecie i na Ukrainie.
Tak zwane Powstania Różańcowe odbywają się w Nowym Sączu każdego 13 dnia miesiąca. Sądeczanie zazwyczaj polecają opiece Maryi swoje rodziny, miasto i Ojczyznę.
Ze względu na wojnę za wschodnią granicą i coraz większą liczbę uchodźców także w naszym regionie, modlitwa dotyczyć będzie szczególnie Ukrainy.
– Chodzi nie tylko o pokój między narodami, ale też o pokój w naszych sercach – mówi Przemek Jaskierski ze wspólnoty Arka Przymierza działającej przy parafii Ducha Św. w Nowym Sączu.
– Widzimy wszyscy co dzieje się wokół, jest dużo niepokoju, dużo chaosu, nakręcenia i lęku, który wdziera się do nas z różnych stron. Krzyczy on z telewizji, internetu i prasy. Trwając w tym, możemy odnieść wrażenie, że zło może zwyciężyć. To kłamstwo chcemy przekreślić naszą modlitwą pod zamkiem – podkreśla Jaskierski.
Tym razem spotkanie przypada na niedzielę (13 marca) i rozpocznie się o 19.00.
Modlitwa przy Baszcie Kowalskiej w Nowym Sączu będzie prowadzona w dwóch językach – polskim i ukraińskim.