Tlumy debiczan wzielo udzial w ostatnim pozegnaniu sp. ks. Pralata Stanislawa Fiolka w Debicy. Mszy sw. pogrzebowej przewodniczyl ks. biskup Andrzej Jez, a slowo Boze wyglosil ks. biskup Wieslaw Lechowicz, który przez dwa lata pracowal w debickiej Farze.
Ks. Pralat Fiolek byl bardzo gorliwym szafarzem sakramentów swietych. Z przejeciem celebrowal Eucharystie. Byl szafarzem Bozego Milosierdzia w konfesjonale. Pierwszy przychodzil do konfesjonalu, ostatni wychodzil – wspominal ks. bp Lechowicz. Bardzo serdeczny, dobry czlowiek. Z kazdym porozmawial, podal reke. Kaplan z powolania – mówili mieszkancy Debicy.
Cialo Zmarlego zostalo zlozone w alei zasluzonych debickich kaplanów, na starym cmentarzu parafialnym.
Ks. Pralat Stanislaw Fiolek zmarl w czwartek w wieku 83 lat. Byl proboszczem parafii sw. Jadwigi w Debicy przez prawie trzydziesci lat. W tym czasie sp. ks. Pralat dal poczatek wielu organizacjom m.in. Klubu Inteligencji Katolickiej, Krucjaty Wyzwolenia Czlowieka, swietlicy Nazaret, Stowarzyszenia Rodziców i Przyjaciól Osób Niepelnosprawnych Radosc. Zainicjowal takze powstanie dwóch debickich parafii , Milosierdzia Bozego oraz Krzyza Sw. Ks. Pralat byl takze kapelanem Swiatowego Zwiazku Zolnierzy AK Srodowiska 5 Pulku Strzelców Konnych AK w Debicy.
Posluchaj ks. Biskupa i mieszkanców