Około 50 drzew może zostać posadzonych na ulicy Wałowej. To pomysł, który wygrał w jednej z poprzednich edycji Budżetu Obywatelskiego. Gotowa jest już koncepcja, która kosztowała miasto 150 tysięcy złotych.
Dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji Artur Michałek mówi, że wykonanie koncepcji, która zakłada zasadzenie drzew na ulicy Wałowej to odpowiedź na prośby mieszkańców.
– Mieszkańcy zwracali się do nas wielokrotnie z prośbą, żeby ulicę Wałową zamienić w deptak, ale taki zazieleniony. Podjęliśmy takie działania i takie ustaliliśmy kryteria dla architektów, żeby uwzględnili te postulany. Stąd też powstała koncepcja przewidująca szpaler wzdłuż ulicy Wałowej. Jest to zarówno zieleń wysoka, jak i też zieleń średnia, czy też zieleń niska.
Jak zapewnia dyrektor Artur Michałek, mimo posadzenia dużej liczby drzew, również wysokich, ulica Wałowa miałaby nadal być przejezdna.
– Wałowa będzie przejezdna na całej długości. Natomiast w osi jezdni pojawią się drzewa, ale to nie będzie las. Będą przerwy, a poza tym ulica Wałowa w swoim przekroju jest szeroka, dlatego też ciągi będą tutaj zachowane. Zdajemy sobie sprawę z tego, że należy zapewnić możliwość przejazdu nie tylko służbom ratunkowym, ale również i służbom miejskim, zapewnić dojazd związany z dostawami do sklepów czy też obiektów, które są zlokalizowane wzdłuż ulicy.
Zdania mieszkańców Tarnowa w temacie sadzenia drzew na ulicy Wałowej są mocno podzielone.
– To jest chora propozycja. Jak tu na betonie posadzić teraz drzewa? To jest daremne wydawanie pieniędzy teraz. Niech będzie zielono, ale to są dodatkowe koszty // Będzie to blokowało dojazd, procesje tutaj są zawsze co roku, różne przemarsze, ulica Wałowa jest ulicą reprezentacyjną. To jest jakaś głupota // Czy ja wiem, czy tu nie jest za mało miejsca na takie drzewa. Jednak to się rozrasta bardzo mocno, chociaż jest to bardzo przydatne, pszczółki by przyleciały na taką lipę. Nie zaszkodziło by w każdym razie, ale znowu będę rozkopywać? // Myślę, że to jest bardzo dobry pomysł, bo ja lubię zieleń, mam ogród, jestem zwolenniczką. Według mnie pomysł jest super.
Jak zapowiadają urzędnicy, to dopiero początek rewitalizacji ulic w centrum Tarnowa. W przyszłości mają być bardziej przyjazne mieszkańcom.
– Przede wszystkim muszą uzyskać nową jakość. Te ciągi, które są przewidziane głównie dla ruchu pieszego będą miały zastosowane inne rozwiązania, niż te ciągi, gdzie dominującym ruchem jest ruch samochodowy. Dlatego też na ulicy Wałowej, czy na ulicy Lwowskiej w górnym przebiegu pojawi się dużo zieleni, ale z kolei na ulicy Szerokiej, gdzie mamy wąski przekrój drogi takiego zabiegu z wiadomych przyczyn nie zastosujemy.
Przetarg na wykonanie projektu ma ruszyć w najbliższym czasie. Ma być on gotowy jeszcze w tym roku. Później miasto będzie starać się o dofinansowanie tej inwestycji.