Samorządy regionu gorlickiego są zaskoczone sytuacją na Ukrainie zaatakowanej przez Rosję, ale gotowe na pomoc. W Sękowej trwa pełna mobilizacja. Gmina leży na pograniczu pogórzańsko-łemkowskim, część mieszkańców ma więc rodziny za wschodnią granicą.
Zwołany został już sztab kryzysowy przez wójt Małgorzatę Małuch. Gmina będzie szukać dodatkowych miejsc dla uchodźców i zabezpieczać Urząd Gminy przed cyberatakami.
– Jeśli chodzi o przyjęcie uchodźców, mamy bardzo ograniczone możliwości. Mamy sale gimnastyczne, mieszkania chronione lub budynki komunalne na czasowe przyjęcie osób. Możliwe, że nasze rodziny łemkowskie przyjmą znajomych i rodziny do swoich domów – podkreśla wójt gminy Sękowa.
Przygotowania trwają też w gminie Ropa. Tam do dyspozycji będą budynki publiczne, które łatwo można przystosować na potrzeby osób uciekających przed wojną.
– Mamy trzy szkoły, świetlice i remizy, a także ośrodek zdrowia, gdzie są pojedyncze mieszkania. Jeśli taka będzie wola wojewody będziemy zmierzać do przyjęcia uchodźców, natomiast warunki są spartańskie w tych obiektach – powiedział radiu RDN Nowy Sącz Karol Górski, wójt gminy Ropa.