Budowa mostu w Ostrowie wchodzi w ostatnią prostą. Jeżeli nie będzie drastycznego załamania pogody, przejazd ma być gotowy do końca marca.
Jak mówi wicestarosta tarnowski Jacek Hudyma, prace przy moście są mocno zaawansowane. W tym momencie montowane są dźwigary, czyli główne elementy konstrukcji. Wykonawca przygotowuje się też do betonowania.
– Styczeń jest takim miesiącem, gdzie firma chce już wykonać betonowanie całości. W tej chwili trwają prace już na nasypach dojazdowych z jednej i drugiej strony, czyli utwardzanie, obsypywanie i obkładanie kamieniem bariery i przygotowanie tej części, która jest ważna jeśli chodzi o dojazd. Potem jak już będzie zabetonowane, to będzie trwał ostatni etap, czyli barierowanie i przygotowanie tych wszystkich elementów.
Jak dodaje Jacek Hudyma, minusowe temperatury nie spowalniają tempa prac.
– Na razie pogoda nam sprzyja, tutaj trzeba jasno powiedzieć. Jeśli będą śniegi, to na pewno czasowo będą utrudnienia. Kluczowe to jest zabetonowanie, później żywicowanie, które musi odbywać się w dodatnich temperaturach no i asfaltowanie. W elementach wykończeniowych już nic nie będzie przeszkadzało.
Jak prognozuje Jacek Hudyma, nowy most w Ostrowie powinien być przejezdny 31 marca.
– Ja w to bardzo głęboko wierzę, że 31 marca jest terminem, w którym zostanie zakończony etap potrzebny do przejezdności. Czy tak się stanie? Byłbym nieodpowiedzialny, gdybym mówił że na sto procent, a później będzie przesunięcie o tydzień czy dwa. Dlatego ja w to wierzę i tak jestem umówiony z firmą, tak jest umowa podpisana. Myślę, że to jest realne, zwłaszcza że nam pogoda sprzyja.
Za remont mostu w Ostrowie odpowiedzialne jest Konsorcjum firm Wolmost z Rzeszowa z Mostostalem Kielce. Przeprawa ma obsługiwać ruch lokalny.