39 urazów narciarzy na stokach Beskidu Sądeckiego – to bilans długiego weekendu. W region wróciła zimowa aura i na wyciągach zrobiło się tłoczno.
Niestety nie obyło się bez wypadków, które spowodowały głównie zwichnięcia i skręcenia.
– Złamania są teraz rzadkością. Według statystyk, 90 procent urazów dotyczy kolan – zwichnięcia, skręcenia, naciągnięcia więzadeł. Ruch na strokach był w ostatnich dniach bardzo duży, nawet większy niż w okolicach świąt Bożego Narodzenia – powiedział radiu RDN Nowy Sącz Andrzej Stefański, zastępca naczelnika Grupy Krynickiej GOPR.
Grupa Krynicka GOPR miała też jedną interwencję na szlaku górskim. Ratownicy ściągali spod Cyrli 56-letniego turystę z Nowego Sącza z podejrzeniem złamania nogi. Mężczyzna został przekazany załodze karetki pogotowia ratunkowego.