Około 10 proc. mniej ludzi w kościołach diecezji tarnowskiej – wynika z ostatniego liczenia wiernych, które odbyło się we wrześniu ubiegłego roku. Dane są jeszcze opracowywane i analizowane przez Wydział Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie, ale nawiązał już do nich biskup tarnowski Andrzej Jeż podczas homilii w bazylice katedralnej z okazji święta Trzech Króli.
– W skali ogólnodiecezjalnej mimo wstrząsów związanych z pandemią nie wygląda to fatalnie. Około 10 proc. osób nie wróciło do niedzielnej, świątecznej Eucharystii w stanie jeszcze trwającej pandemii to te wskaźniki w skali ogólnopolskiej nie są pesymistyczne, ale uświadamiamy sobie, że statystyki są statystykami, że każdy z nas osobiście jest wezwany do tego, aby wyruszyć razem z Bogiem przez swoje życie i doświadczyć tajemnicy Bożej obecności, która w nas się dokonuje, także w naszych kościołach, mocą sprawowanej liturgii – dodał.
Biskup mówił także o dużym spadku liczby wiernych w parafii katedralnej. To wspólnota, gdzie jest dużo osób starszych i chorych.
– Dziś w katedrze jest dużo ludzi, ale ostatnie liczenie wiernych wykazało, że parafia katedralna odnotowała największy spadek uczestniczących we Mszy św. w skali diecezji. Nie załamujemy się, wiemy, że są tutaj różne procesy i patrzymy z nadzieją, mamy świadomość, że przyjdzie odrodzenie.
Do wyników z ostatniego liczenia wiernych będziemy wracać, kiedy będą znane wszystkie dane.