190 kilometrów biegowej sztafety na Jasną Górę, by zebrać 9600 zł na turnus rehabilitacyjny – członkowie wspólnoty Męska Strona Rzeczywistości postanowili pomóc choremu dziecku w nietypowy sposób.
Biegną sztafetą do Częstochowy, niosąc intencje ludzi i w ten sposób zbierają pieniądze na rehabilitację i leczenie Jasia Grunaua, cierpiącego na niezwykle rzadkie schorzenie genetyczne.
Paweł i Mirek z Męskiej Strony Rzeczywistości, którzy rozpoczęli sztafetę spod tarnowskiej katedry, mówią, że ta akcja łączy dwie ważne dla nich wartości: pomaganie potrzebującym i integrację poprzez sport.
– Jedną z wartości naszej wspólnoty jest służba bliźnim. Chcieliśmy połączyć te służbę razem z integracją nas nawzajem i zrobieniem czegoś dla innych, jak ta modlitwa i niesienie intencji. Wrzuciliśmy na forum grupy, czy ktoś zna potrzebującego dzieciaka, no i pierwszy zgłosił się kolega, który ma kontakt z rodzicami Jasia. – To jest takie połączenie sportu, który dla nas też jest ważny, i wiary. Dlatego właśnie wybraliśmy Częstochowę, aby zanieść te intencje i oprócz zbierania pieniędzy dla Jasia, biegniemy też w intencjach ludzi, którzy złożyli swoje datki dla Jasia.
Sztafeta wyruszyła spod tarnowskiej katedry w piątek 13 maja o 15.30. Na Jasnej Górze uczestnicy mają pojawić się już w sobotę 14 maja.
Zebrane pieniądze wspólnota Męska Strona Mocy przekaże na konto Fundacji Dzieciom 'Zdążyć z Pomocą” dla Jasia Grunaua.