Bruk-Bet Termalica Nieciecza umocniła się na pozycji lidera tabeli 1. Ligi. Słonie wygrały 2:0 w sobotę (2.11.) w Łęcznej z tamtejszym Górnikiem.
W pierwszej połowie spotkania kibicom nie dane było oglądać goli. Wynik otworzył w 47. minucie Jakub Wróbel, dając prowadzenie Niecieczanom. Bramkę napastnika docenił na pomeczowej konferencji trener Termaliki, Marcin Brosz. Przyznał, że jeszcze niedawno zawodnik walczył o miejsce w składzie drużyny, a teraz przyczynił się do zwycięstwa:
-Ogromnie się cieszymy. Wiemy, jak trudnym terenem jest boisko Górnika Łęczna, tym bardziej to cieszy, bo zespół nie jest „gościnny” dla przyjezdnych. Nam się udało i bardzo to doceniamy. Tym bardziej, to zwycięstwo jest dla nas ważne. Cieszę się też, że Kuba Wróbel strzelił bramkę. Ten chłopak pracował, jeszcze miesiąc temu walczył o to, żeby być w kadrze, nie poddawał się, a dzisiaj wyszedł w pierwszym składzie i był kluczowym zawodnikiem. To jest taki pokaz, szczególnie dla młodych zawodników, jak powinien podchodzić do swoich obowiązków każdy piłkarz.
Sam strzelec pierwszego gola meczu do swojego sukcesu podchodził dość skromnie:
-Każdy z naszych napastników ma w dorobku bramki, asysty. Tak naprawdę, to każdy z nas gra dobrze. Ja w treningu bardzo ciężko pracuję, myślę, że tak jak każdy z nas. Zdrowa rywalizacja jest czymś pięknym w drużynie. Jeżeli trener ma to bogactwo „z przodu”, jeżeli ma w kim wybierać, to cieszę się, że teraz ja dostałem szansę i udało mi się zdobyć bramkę.
-mówił Jakub Wróbel.
Wyższość Termaliki uznał także trener Górnika Łęczna, Pavol Staňo. Jego zespół na początku spotkania stwarzał zagrożenie, jednak ostatecznie Górnik nie zdobył bramki Adriana Chovana.
-Dzisiaj wygrał lepszy zespół. Termalica prezentowała się bardzo dobrze. Trochę mi żal tego, że potrafimy więcej, niż pokazaliśmy. Napędzaliśmy na początku meczu Termalikę takimi łatwymi stratami, a to na tym poziomie nie może mieć miejsca.
Bruk-Bet Termalika Nieciecza zajmuje 1. miejsce w tabeli 1. Ligi z dorobkiem 35 punktów. Tuż za nią jest Miedź Legnica, która punktów ma 32. Trzeba jednak zaznaczyć, że klub z Legnicy rozegrał do tej pory o jedno spotkanie mniej niż Niecieczanie.