Tarnowianie już coraz liczniej odwiedzają groby swoich bliskich. Przynoszą kwiaty i znicze, na znak szacunku do zmarłych. Wspominają i modlą się za tych, którzy odeszli.
-To jest czas refleksji nad życiem, które przemija, ale się nie kończy. -Szkoda czasu na kłótnie, na dzień wczorajszy. -No po prostu smutek, co innego. Przykry dzień. – U mnie radość w przeciwieństwie do pani, bo to Wszystkich Świętych. Kiedyś my też tam będziemy i myślę, że jeśli życie właściwie toczyć to się tam kiedyś znajdziemy, razem z nimi. -To jest bardzo polskie i przyprowadzę moje dzieci, które się urodziły w Australii, żeby zobaczyły jak to wygląda. -To się dopiero czuje jak się ma kogoś naprawdę bliskiego. Jak chodziłam na groby jako dziecko, z mamą, nie czułam tego.
1 listopada, jest ustawowo wolny od pracy i szkoły, co pozwala rodzinom spędzić go wspólnie z dziećmi i pielęgnować tradycję odwiedzin grobów.