Zerwane dachy, powalone drzewa, kolizje, zalane posesje, pożar. W środowe (21.08) popołudnie strażacy mieli ręce pełne pracy.
Najwięcej zgłoszeń było w powiecie tarnowskim. Wiatr zerwał dachy na budynkach mieszkalnych w miejscowościach Ładna i Poręba Radlna. Na drogach było kilkadziesiąt powalonych drzew. W Zakliczynie strażacy byli wzywani do zalanych piwnic w sklepie i Ośrodku Pomocy Społecznej.
Do groźnego zdarzenia doszło w miejscowości Smęgorzów w pow. dąbrowskim. Strażacy zostali wezwani do płonącego drewnianego domu. Pożar powstał najprawdopodobniej od uderzenia pioruna. W budynku nikt nie mieszka, nie ma osób poszkodowanych. Spaliła się cała konstrukcja dachu.
W regionie brzeskim burze nie miały dużego natężenia, ale część mieszkańców mogła odczuć skutki gradu. Uszkodzone zostały niektóre pojazdy, w tym radiowóz w Czchowie,
Kilka interwencji było w regionie dębickim. Głównie dotyczyły powalonych drzew na drogi lokalne.
W powiecie mieleckim w miejscowości Biały Bór było jedno powalone drzewo na jezdnię.
Trudne warunki atmosferyczne dały się odczuć także kierowcom. Na autostradzie A4 na 505 i 515 km (węzeł Tarnów-Centrum – węzeł Dębica-Zachód) w kierunku Rzeszowa łącznie trzy samochody wypadły z drogi i uderzyły w bariery energochłonne. Kierowcy najprawdopodobniej wpadli w poślizg na mokrej nawierzchni. Nikomu nic się nie stało.
Policja jednak alarmuje, że na niektórych drogach regionu panują bardzo trudne warunki. Jedźcie ostrożnie!