Kwas solny wyciekał z wagonu-cysterny na dworcu kolejowym w Stróżach. Do zdarzenia doszło w środę (26.06). Nie było zagrożenia dla ludzi i środowiska – uspokaja komendant sądeckich strażaków, Paweł Motyka.
Nie było też potrzeby ewakuacji ludzi czy wstrzymania ruchu pociągów.
– Czekaliśmy na pracowników kolei, żeby zrobili nam odpowiednie zabezpieczenie, odnoście trakcji, oszynowienia i tak dalej. Podjęliśmy działania sprawdzającej, po których okazało się, że nie było większego problemu. Cysterny były puste i ten wyciek był niewielki. Strategia była taka, żeby ewentualnie dokręcić to, co trzeba, żeby nic nie kapało. Także to zdarzenie wyglądało groźnie, a okazało się błahe.
Działania strażaków zakończyły się o godz. 11.00.