Inwestycja, która powstała na ul. Krakowskiej od dziś (13.02) może służyć mieszkańcom. Przy skrzyżowaniu z ul. Nowy Świat powstały ławki, stojak na rowery i miejsca, w których zostaną posadzone klomby. Mieszkańcy doceniają inwestycję, choć niektórzy zastanawiają się, czy to na pewno dobre miejsce na wypoczynek.
– Bardzo ładnie to wygląda, ale zastanawiam się, czy przejeżdżające samochody nie będą przeszkadzać w rozmowach, jak ludzie będą siedzieć? – Widziałam jak pracowali przedwczoraj, ale nie wiedziałam, że takie fajne to będzie. Jak dla mnie trochę za blisko ulicy. Lepiej byłoby w bardziej odosobnionym miejscu. Czasem jak ktoś zasłabnie to dobrze, że są takie ławki, ale do odpoczynku lepiej w innym miejscu, w zaciszu, z dala od szumu, ale teraz jest tendencja, żeby robić przy ulicach. – Pytanie jeszcze, czy to jest bezpieczne, jak tak blisko przejeżdżają samochody. – Z drugiej strony ludzie jeżdżą tylko do supermarketów i byli w Tarnowie, a jakby nie byli. Takie miejsce może ożywić ul. Krakowską, która się już starzeje.
Po ‘parkletach’ na ul. Wałowej, woonerf jest kolejnym elementem w centrum Tarnowa, który ma ożywić miasto. Inwestycja ma też poprawić bezpieczeństwo mieszkańców, którzy skarżyli się, że pojazdy ścinają w tym miejscu łuk, poruszały się częścią przeznaczoną dla pieszych lub parkowały w miejscach niedozwolonych.
Urzędnicy nie wykluczają, że w Tarnowie powstaną kolejne woonerfy, pod warunkiem, że pomysł spodoba się mieszkańcom.
Koszt tej inwestycji wyniósł około 200 tys. zł. Pieniądze pochodziły z Funduszy Norweskich.