Brak czasu dla bliskich, ciągły stres a nawet depresja. To tylko część skutków pracoholizmu, który jest poważnym uzależnieniem psychicznym. 12 sierpnia przypada Dzień Pracoholików.
Zapytaliśmy mieszkańców regionu czy są uzależnieni od pracy.
– Mój pracodawca zauważył kiedyś u mnie pracoholizm. Byłem pracoholikiem. Pracoholizm jest bardzo zły, ogranicza czas dla rodziny, dla samego siebie, dla przyjaciół, powoduje bezsenność, różne złe myśli, brak koordynacji działania. Jest jeszcze wiele negatywnych skutków, które mi w tej chwili do głowy nie przychodzą. – Trzeba zachować w życiu tę równowagę między pracą, a życiem prywatnym. Pracoholizm może prowadzić do braku satysfakcji z życia i poczucia, że całe istnienie skupia się wyłącznie na pracy.
Leczenie pracoholizmu polega na współpracy z psychologiem.
Pracoholizm tak jak każde inne uzależnienie, łącznie z narkomanią czy alkoholizmem, stopniowo wyniszcza człowieka fizycznie i psychicznie.
W Światowym Dniu Pracoholików warto przyjrzeć się swojemu życiu zawodowemu i przemyśleć czy ma się nad nim kontrolę.
Życie nie powinno toczyć się wyłącznie wokół pracy. Ważne jest żebyśmy czerpali przyjemność z wykonywania swojego zawodu. Nie można jednak zatracić się w wirze pracy. Po codziennych obowiązkach trzeba się zatrzymać, spędzić czas z bliskimi i dostrzec piękno świata.