ZUS jest, ale żeby załatwić sprawy dotyczące orzecznictwa trzeba jechać do sąsiedniego miasta. Mieszkańcy Dębicy narzekają, że nie mają na miejscu lekarza orzecznika.
Starosta Piotr Chęciek zapowiada, że będzie starał się o to, żeby w dębickim oddziale ubezpieczeniowym były przynajmniej wyznaczone dyżury. To byłoby spore ułatwienie, bo do tej pory starsi mieszkańcy, czy osoby przebywające na zwolnieniu lekarskim, musiały udawać się w godzinną podróż do jasielskiego inspektoratu.
– Chcielibyśmy, żeby w oddziale w Dębicy można było załatwić najważniejsze sprawy, nie mówię że na stałe, ale może w wyznaczonych godzinach, żeby ten zakres spraw był szerszy. Obecnie wielu rzeczy nie możemy załatwić i trzeba jechać do Jasła. Mam nadzieję, że to kolejne zadanie, które uda nam się zrealizować, bo tak liczny pod względem ludności powiat tego potrzebuje.
Problem orzecznictwa jest jednak wciąż odległy i będzie omawiany na sesjach starostwa oraz spotkaniach z posłami z Dębicy i przedstawicielami ZUS-u.
Powiat dębicki liczy 140 tysięcy osób i obok rzeszowskiego i jasielskiego jest najliczniejszym w województwie podkarpackim pod względem mieszkańców.