Pił alkohol w samochodzie, a następnie wyjechał na drogę w Kasince Małej. 77-letni kierowca został jednak szybko złapany, bo zauważył to policjant.
Krzysztof Regulski pracujący w komisariacie w Dobczycach miał dzień wolny. Zaparkował w pobliżu sklepu w Kasince Małej i zauważył mężczyznę, który kupił wódkę i piwo. Kierowca odjechał i zatrzymał się na parkingu przy pobliskim kościele. Następnie zaczął pić alkohol, po czym wyjechał na drogę.
Policjant zajechał mu drogę, podszedł do samochodu i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Na miejsce przyjechał patrol z Mszany Dolnej. 77-latek miał pół promila alkoholu.
Mieszkaniec powiatu limanowskiego odpowie przed sądem. Czujność policjanta pozwoliła prawdopodobnie uniknąć tragedii na drodze.