Będziemy się jednoczyć i modlić o pokój – tak o Wielkim Tygodniu i zbliżających się świętach mówi duszpasterz ukraińskich grekokatolików w Tarnowie ks. Piotr Tsiviuk. Wielkanoc przypada u nich tydzień później niż u katolików.
Duchowny cieszy się, że rozwija się wspólnota gromadząca się na modlitwie w kościele akademickim św. Józefa przy ul. Dwernickiego 1 w Tarnowie. W nabożeństwach uczestnicy ok. 200 osób.
– Po raz drugi będziemy w Tarnowie obchodzić Wielkanoc. Rok temu nie znaliśmy się, każdy był zagubiony, martwił się o to co będzie dalej, jak mamy wytrwać w tych ciężkich czasach. Dziś mamy wspólnotę, wszyscy się znają po imieniu, spotykają się i widzimy, że jest nas dużo.
Wierni obrządków wschodnich, wśród nich prawosławni i grekokatolicy, przeżywają Wieki Tydzień.
Dziś i jutro modlitwa w Tarnowie będzie o 17.00. W Wielki Piątek to wystawienie płaszczenicy. W Kościele grekokatolickim także w tym dniu obowiązuje post ścisły. Zaleca się nawet zupełne powstrzymywanie się od posiłków aż do wieczora.
– W Wielki Piątek to wyjątkowy czas, ponieważ wystawiamy płaszczenicę – całun z wizerunkiem Chrystusa złożonego w grobie. W ciszy możemy adorować Pana Jezusa, prosić o łaski, żeby zrozumieć jaką ofiarę złożył Chrystus.
W Tarnowie także będzie święcenie pokarmów. W Wielką Sobotę o 17.00 i w niedzielę o 6.30 kościele akademickim przy ul. Dwernickiego.
– Najważniejsza potrwa to pascha – chleb, który symbolizuje Jezusa jako dawcę życia. Oczywiście, że są jajka, wędliny, masło, ser. To potrawy, które są w koszyczkach także w Polsce. Zapraszamy do wspólnego świętowania w niedzielę, w Wielkanoc o 6.30 w Tarnowie, natomiast o 10.00 spotkamy się w naszych wspólnotach w Mielcu i w Dębicy o 13.00.
Ks. Piotr Tsiviuk sprawuje opiekę duszpasterską nad wiernymi obrządku greckokatolickiego z Ukrainy, którzy, uciekając przed wojną, zamieszkali w Tarnowie i okolicach.
Uchodźcy będą mogli poświęcić pokarmy w tuchowskiej bazylice