Monika Jamer była gościem Pulsu Regionu w RDN Małopolska i RDN Nowy Sącz. Opowiedziała, jak wygląda życie w Kenii i Republice Środkowoafrykańskiej. W obydwu miejscach zajmowała się pomocą medyczną i opieką nad dziećmi. Przy parafii katolickiej tworzyła ośrodek zdrowia i uczyła dzieci Pigmejów.
W tym przypadku trzeba wyrównać szansę – zaznacza misjonarka.
– Ludzie wioskowi traktują ich jako, brzydko mówiąc podgatunek człowieka. Środowiskiem naturalnym Pigmejów jest po prostu las. Gdy dorośli przychodzą do ośrodka po leki i pomoc, staramy się wyciągać najmłodsze urwisy z lasu i przyprowadzamy je do szkoły. Nasze szkoły są też integracyjne, więc integrują dzieci z wioski z dziećmi Pigmejskimi.
Chociaż Monika Jamer pochodzi z Łużnej w powiecie gorlickim, do misji przygotowywała się w szkole Ojców Kombonianów.
Ich ośrodek był najbliższy miejscu, w którym studiowała fizjoterapię. Taka edukacja pomogła jej też w pracy na misjach.
Rozmowa z Moniką Jamer: