Dużo blasku na powiekach i paznokciach, ale przede wszystkim zdrowa, rozświetlona cera – takie trendy królują w salonach kosmetycznych i studiach makijażu.
Jak powiedziała Radiu RDN Małopolska właścicielka salonu kosmetycznego p. Ewelina, mimo błysku na powiekach i paznokciach, ozdoby na tych ostatnich w tym roku są bardziej dyskretne.
– W tym roku wszystko się błyszczy. I na paznokciach, i na powiekach. Kobiety chcą mieć rozświetloną cerę, zdrową, ale podkreślone oczy. Jeśli podkreślamy oczy, to nie podkreślamy ust. Cienie do powiek głównie z brokatem, z lśniącymi drobinkami i rozświetlacze na policzki, one królują. Czerwień zawsze będzie królowała, ale dużo złota, srebra. Na paznokciach głównie złoto, ale widzę, że ozdoby są delikatniejsze. Mimo że się wszystko błyszczy, to jednak delikatniej. Mniej wzorów robiłam w tym roku.
Jak podkreśla p. Ewelina, dla jej klientek najważniejsza jest przede wszystkim zdrowa, zadbana cera. Wiele z nich nadrabia zaległości w pielęgnacji urody wywołane przez pandemiczny zastój.
– Jest dużo zabiegów oczyszczających na cerę, żeby ta cera była zdrowa, promienna. Przede wszystkim pielęgnacja, później makijaż. Widzę, że klientki, które przez jakiś czas u mnie się nie pojawiały, przychodzą teraz, przed Sylwestrem, głównie na zabiegi oczyszczające i wyszczuplające. Jest więcej klientów po pandemii. Można powiedzieć, że uspokoiło się wszystko w tej naszej branży kosmetycznej. Naprawdę miałam pełne ręce roboty, od rana do wieczora.
Podczas pandemii przez długi czas gabinety kosmetyczne, studia makijażu i zakłady fryzjerskie były zamknięte. W tej branży następuje teraz wyraźne ożywienie.