Prawie 300 tys. turystów spłynęło w tym sezonie flisackimi tratwami na Dunajcu. W poniedziałek (31.10) po raz ostatni w tym roku można skorzystać z tej pienińskiej atrakcji.
Jak podaje Jerzy Regiec, prezes Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich, to był też jeden z kilku najlepszych sezonów odkąd prowadzona jest statystyka spływów.
– Dopisała też pogoda – dodaje Jerzy Regiec.
– Obliczamy, że pod względem frekwencji będzie to szósty sezon w blisko już 90. letniej historii stowarzyszenia, bo pływamy w ramach stowarzyszenia już od 1934 roku. Jesteśmy z dzisiejszego dnia bardzo zadowoleni, bo dziś popłynęło ponad 50 ludzi, co jak ostatni dzień października jest bardzo dobrym wynikiem.
Wśród klientów w tym roku dominowali jak zawsze Polacy, ale pojawili się też turyści z Bliskiego Wschodu, których z powodu pandemii nie było w Pieninach przez ostatnie dwa lata.