Miasto Nowy Sącz i STBS chcą budować bloki przy ul. Dąbrówki i Zawiszy Czarnego. Sprzeciwiają się temu mieszkańcy, którzy złożyli w tej sprawie ponad pół tysiąca podpisów. Co na Urząd Miasta Nowego Sącza?
We wrześniu podczas sesji Rady Miasta Nowego Sącza radni przyjęli uchwałę, z której wynika, że miasto będzie się starać o dofinansowanie na budowę bloków przy ul. Dąbrówki i ul. Zawiszy Czarnego. – Te decyzje zostały podjęte bez konsultacji z zarządami osiedli i mieszkańcami – wyjaśnia Michał Kądziołka, wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza.
Tymczasem mieszkańcy osiedla Dąbrówka chcą, by na działce planowanej pod blok, powstało centrum kultury ze świetlicą. – Zebraliśmy ponad 500 podpisów mieszkańców przeciwko budowie bloków oraz podpisy popierające budowę centrum kultury – dodaje Michał Kądziołka.
Wspomniane podpisy zostały dziś (19.10) złożone w ratuszu, a grupa radnych przygotowała projekt uchwały, który zakłada wycofanie się z planów budowy bloków przy ul. Dąbrówki oraz przy ul. Zawiszy Czarnego na osiedlu Kaduk.
Projekt został dodany do planu wtorkowej sesji rady miasta. Na głosowanie trzeba było poczekać aż 6 godzin. 9 radnych było za 11 przeciw, 3 wstrzymało się od głosu.
Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy, popierają pomysł budowy centrum kultury. – Chcemy mieć gdzie się spotkać. Jesteśmy dużym osiedlem, a nie mamy się gdzie zgromadzić. Chcemy zbudować taką świetlicę w czynie społecznym – podkreślają.
Budowa bloku nie jest na rękę sąsiadom działki przy ul. Dąbrówki. – Mieszkam zaraz obok. Mam 3 dzieci i przeprowadziłem się tu z zatłoczonej ulicy Lwowskiej. Kto by chciał mieszkać przy takim bloku. Jeżeli to będą 4 kondygnacje, będę musiał sobie założyć żaluzje w oknach dachowych, by spokojnie przejść z łazienki do sypialni – mówi Robert Głąb.
– Ludzie kupili tu działki i byli pewni, że zgonie z Planem Zagospodarowania Przestrzennego jest to teren pod budowę domów jednorodzinnych, a nie bloków – podkreśliła radna Teresa Cabała.
Na ul. Dąbrówki miałby powstać blok na ponad 60 mieszkań. Jeszcze większa zabudowa ma być przy ul. Zawiszy Czarnego, gdzie są już bloki socjalne zbudowane przez STBS.
– Mieszkać tam to jest tragedia. Nie ma chodników, nie ma gdzie wysypać śmieci, bloki są zalewane przy większych opadach deszczu. Nie zgadamy się na budowę aż 260 nowych mieszkań – mówi Krzysztof Leśniak, przewodniczący osiedla Kaduk.
Jak przekazał nam Artur Bochenek, wiceprezydent Nowego Sącza, są już konkretne działania zmierzające do budowy wspomnianych bloków. – STBS, który przejął te działki, złożył już na nie wniosek do Krajowego Zasobu Nieruchomości i do banku o dofinansowanie budowy.
Okazuje się, że jest pomysł jak pogodzić dwa – wydawać by się mogło – sprzeczne wizje. – Prezes STBS został zobowiązany przez prezydenta Nowego Sącza do uwzględnienia takiej świetlicy dla mieszkańców, na parterze tego budynku. Blok spełniałby podwójną funkcję – wyjaśnił Bochenek.
Dużo jednak zależało od decyzji miejskich radnych. Wiemy już, że we wtorek (19.10) nie udało się uchylić wrześniowej uchwały, więc na ten moment STBS nie ma przeszkód, by dążyć do budowy bloków przy ul. Dąbrówki oraz ul. Zawiszy Czarnego.