Gdy rzadko pada deszcz, w ich studniach brakuje wody. Mieszkańcy Młyńczysk w powiecie limanowskim nie mogą swobodnie korzystać z tej niezbędnej cieczy, szczególnie podczas suszy. Czy jest nadzieja na lepszy dostęp do bieżącej wody?
Mieszkańcy przysiółka Morgi i Wierchowej Drogi w Młyńczyskach od lat borykają się z problemami z wodą. Mówiąc krótko brakuje jej – szczególnie gdy jest mało opadów. Wtedy studnie zaczynają świecić pustkami.
– Tylko modlić się, żeby padało. Kiedy jest susza, wody zaczyna brakować. Wtedy bierzemy wodę z potoku przy pomocy pompy i pierzemy ubrania w pralce Frani. Ponadto kupowaliśmy wodę do gotowania – relacjonuje pani Halina z Młyńczysk.
Również pani Teresa ratuje się wodą z potoku. – Nosiłam ją we wiaderku i potem w łazience myłyśmy się w miskach, jak za dawnych czasów. Wodę grzałyśmy w piecu.
– Mycie w deszczówce nie jest przyjemne, wychodzą różne uczulenia lub infekcje – dodała pani Justyna.
Alternatywą dla deszczówki lub wody z potoku było korzystanie z dobroci mieszkańców innych przysiółków Młyńczysk, gdzie nie ma takich problemów z dostępnością wody. – Koleżanka z pracy często mówiła mi, ze mogę się u niej wykąpać i zrobić pranie. Nie ukrywam, że korzystałam z takiej opcji – dodała kolejna z mieszkanek Młyńczysk.
Aż trudno uwierzyć w to, że w 2021 roku, kiedy w większości jesteśmy przyzwyczajeni do swobodnego korzystania z wody, są miejsca, gdzie są spore ograniczenia.
Na szczęście jest nadzieja na normalność. Dzięki wsparciu z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych rozpoczęła się już budowa 4 km wodociągu w Młyńczyskach. – Jeżeli nie będzie większych przeszkód, planujemy zakończenie prac w sierpniu. Następnie odbiory, więc można spokojnie powiedzieć, że jesienią woda popłynie w przysiółku Morgi – mówi Bogdan Łuczkowski, wójt gminy Łukowica.
Ta inwestycja jest dla mieszkańców bezcenna. – Woda to podstawa do życia. Tu są rodziny z dużą liczbą dzieci. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że ta inicjatywa została pozytywnie rozpatrzona – uważa Aneta Tokarczyk, gminna radna z Młyńczysk.
Mieszkańcy od lat zabiegali o wodociąg, więc nie mogą się już doczekać zakończenia inwestycji. – Nie będziemy już uzależnieni od pomocy innych osób i nie będziemy musieli dodatkowo kupować wody – wyjaśnia jedna z mieszkanek.
Dodajmy, że wodociąg w przysiółku Morgi i na Wierchowej Drodze w Młyńczyskach będzie kosztował 450 tysięcy złotych.